Osoby, które poszukują pracy za granicą, bardzo często wybierają Belgię. Niezależnie od tego, czy jest ona sezonowa, czy też w grę wchodzi przeprowadzka, warto wcześniej dowiedzieć się, ile kosztuje życie w Belgii.
Niezależnie od tego, jak długo zamierzasz mieszkać w Belgii, powinieneś poznać tamtejsze koszty życia. Tym bardziej, że nie należą one do najniższych.
Zarobki w Belgii
Zanim zaczniesz obliczać, ile kosztuje życie w Belgii, sprawdź, na jakie zarobki możesz liczyć. Kraj jest tak popularny wśród osób poszukujących pracy za granicą, ponieważ zarabia się tu naprawdę dobrze. Obecnie minimalne wynagrodzenie w Belgii wynosi 1626 euro brutto, dla porównania w Polsce jest to 2800 zł brutto (ok. 607 euro).
Warto również wiedzieć, kto jest poszukiwany na rynku pracy w Belgii. Są to przede wszystkim specjaliści z zakresu budownictwa, rolnictwa, pracy na produkcji czy branży informatycznej. W mniejszym zakresie poszukiwani są kierowcy oraz personel sprzątający.
Największe szanse na zatrudnienie w Belgii mają osoby, posługujące się jednym z tamtejszych języków urzędowych, których jest trzy: niderlandzki, niemiecki, francuski. Większość Belgów posługuje się biegle także angielskim.
Ile kosztuje wynajem mieszkania w Belgii?
Rynek wynajmu nieruchomości w Belgii można uznać za dość zróżnicowany. Drożej jest w dużych miastach, takich jak Bruksela, Gandawa czy Antwerpia, w mniejszych miasteczkach stawki są niższe. Na ostateczną cenę ma również oferowany standard i lokalizacja – droższe mieszkania znajdują się w centrum, tańsze na obrzeżach.
W Brukseli kawalerka w centrum może kosztować ok. 870 euro miesięcznie, natomiast mieszkanie w dalszych rejonach stolicy Belgii to koszt ok. 710 euro. W innych miastach wynajem jednopokojowego mieszkania to wydatek od ok. 350 euro. Do tego dochodzą też opłaty za media, które zamykają się w granicach 140 euro.
Pracownicy sezonowi starają się jak najbardziej ograniczać te koszty, dlatego często stawiają na wynajem pokoju, co kosztuje o wiele mniej niż mieszkanie. Ceny zaczynają się od 100 euro miesięcznie.
Ceny żywności w Belgii
Koszt życia w Belgii zależy też od wydatków na wyżywienie. Belgowie robią zakupy w sieciowych marketach, takich jak Lidl czy ALDI, gdzie ceny są niskie, a także w supermarkecie sieci Colryut. Koszt miesięcznych zakupów dla jednej osoby nie powinien przekroczyć 200 euro. To jednak nadal więcej niż w Polsce.
Przedstawiamy średnie ceny podstawowych produktów spożywczych:
- pomidory – ok. 2 euro / kg
- masło – ok. 4.79 euro / 0,5 kg
- ziemniaki – ok. 1.59 euro /kg
- jajka – ok. 3,58 euro / 12 sztuk
- chleb – ok. 1,59 euro
- szynka – ok. 12 euro / kg
- woda mineralna – 0,75 euro / 1,5 l
Przebywając w Belgii nie można odmówić sobie słynnej czekolady i pralin. Są sprzedawane w rzemieślniczych cukierniach, jak też w sieciowych sklepach. Cena to 6-8 euro za pudełeczko ważące 250 g. Zdecydowanie opłaca się je kupić, ponieważ w Polsce jest to koszt nawet 50 zł za podobną gramaturę.
Koszty transportu w Belgii
W Polsce nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ale w Belgii pociągi stanowią jeden z lepszych środków transportu. Są punktualne, do tego szybkie i wygodne, a ich kursy odbywają się z dużą częstotliwością. Cena biletów kolejowych w Belgii nie wydaje się wygórowana – na przykład za podróż z Brukseli do Antwerpii drugą klasą zapłacić 7,50 euro. Jest też sporo zniżek, np. dla dużych rodzin, dzieci poniżej 12. roku życia, seniorów czy studentów.
Również w miastach korzystnie jest przemieszczać się transportem publicznym: autobusem, tramwajem lub metrem. W zależności od regionu obsługują je trzy firmy przewozowe, czyli De Lijn we Flandrii, TEC w Walonii i STIB w Brukseli. Najbardziej opłacalne jest wykupienie większej liczby przejazdów – koszt biletu całodziennego nie przekracza 7,50 euro.
Belgia posiada świetnie rozwiniętą sieć ścieżek rowerowych. Biorąc pod uwagę, że kraj jest niewielki (jego powierzchnia jest mniejsza od województwa mazowieckiego), duża liczba Belgów i przyjezdnych korzysta z rowerów.
Inne wydatki w Belgii
Przebywając w Belgii dłuższy czas nie można ograniczać się jedynie do zaspokajania podstawowych potrzeb czy opłacania dojazdów do pracy. Warto co jakiś czas postawić na drobną przyjemność, jak wyjście do kina albo restauracji.
Średni koszt taniego obiadu w belgijskiej restauracji to ok. 15 euro. Można też wybrać fast food, gdzie ceny są jeszcze niższe – za hamburgera zapłacisz ok. 3 euro. Gdy chcesz spróbować lokalnego belgijskiego piwa, szykuj się na wydatek ok. 4 euro za pół litra. Jeżeli chcesz pójść do kina, za bilet zapłacisz ok. 11 euro. Stawki są więc podobne jak w Polsce, zwłaszcza gdy doliczysz do tego popcorn albo inną przekąskę.
W wydatkach należy uwzględnić również kosmetyki i środki higieny. Na przykład za żel pod prysznic zapłacisz ok. 6 euro, za dezodorant ok. 2 euro, a za szampon do włosów ok. 3 euro. Tego typu zakupy zrobisz w belgijskich drogeriach takich jak Kriudvat (odpowiednik znanego u nas Rossmanna), a także w markecie.